Bankomat ukradziony sprzed Biedronki policjanci znaleźli w lesie

Alicja Jędo, rzecznik prasowy oławskiej policji potwierdza, że policjanci znaleźli bankomat i przyznaje, że stało się tak dzięki telefonowi od anonimowego informatora. - Otrzymaliśmy informacje o tym, gdzie może znajdować się bankomat. Były prawdziwe. Urządzenie znaleźliśmy wczoraj w siedleckim lesie - mówi Alicja Jędo.

Rzecznik oławskiej policji nie chce jednak odpowiedzieć, czy w bankomacie były jeszcze pieniądze. - Na to jest jeszcze za wcześniej. Badamy sprawę - ucina Alicja Jędo.

Jak się dowiedzieliśmy, bankomat był jednak całkowicie zniszczony. Widać na nim ślady po tym, jak złodzieje próbowali dostać si do środka używając m.in. palników i szlifierek.

Teoretycznie złodziei mogły nagrać kamery zamieszczone nad bankomatem. Ale złodzieje byli sprytniejsi - zniszczyli je. Bankomat ważył ponad 100 kilogramów. Policja od początku nie zdradzała, ile pieniędzy było w urządzeniu. Zazwyczaj jednak jest w nich od 50 do nawet 300 tysięcy złotych.