Bal posła Kaczora to już trzecia taka impreza zorganizowana przez oławskiego polityka Platformy Obywatelskiej. Goście, podobnie jak w ubiegłym roku, bawili się w hotelu Jakub Sobieski należącym do żony posła.
Największą gwiazdą balu miał być Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych. Polityk wyczekiwany był przez gospodarzy do ostatniej chwili. Nie dotarł jednak na imprezę.
Na bal posła Kaczora przyszło sto osób. Wśród nich byli stróże prawa i porządku, biznesmeni, politycy, lekarze i przyjaciele posła. Na balu bawili się m.in.: znana aktorka Małgorzata Potocka, Andrzej Matejuk - były komendant główny policji, pochodzący z powiatu oławskiego, Marek Szmigiel - dolnośląski wojewódzki inspektor transportu drogowego, Grzegorz Stoinski - komendant wojskowego szpitala, przy ul. Weigla, czy Andrzej Tatuśko - dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego.
Podczas rozpoczęcia balu charytatywnego Anna Leszczyńska, asystentka posła witając gości mówiła, że Roman Kaczor to człowiek z silną osobowością, mocnym charakterem i wielką wrażliwością na problemy społeczne.
Poseł Roman Kaczor bardzo dziękował wszystkim, którzy przyszli na bal i tym samym zechcieli wziąć udział w charytatywnej imprezie. - Pieniądze zebrane podczas balu zostaną przekazane uczniom szkoły specjalnej, stowarzyszeniu "Tęcza" i fundacji "Krok po kroku". W ciągu dwóch lat udało nam się zebrać już ponad 110 tys. złotych - mówi poseł Roman Kaczor.
Goście doskonale bawili się na balu posła Romana Kaczora do białego rana. Tańczyli do piosenek "Jesteś szalona", "Ona tańczy dla mnie", czy "Acapulco". W menu znalazły się różne wyszukane danie: mus z dziczyzny z konfiturą żurawinową, chili con carne, pieczone udo z kaczki polane sosem wiśniowym, zaprawiane w winie, czy łososiowa terrina faszerowana sandaczem
Bal u posła Kaczora. Zbierali dla dzieci
Jednak około 100 osób nie zapomniało dlaczego znalazło się na charytatywnym balu w Oławie. Podczas licytacji nie szczędzili grosza. Wszystko w słusznej sprawie. Dochód z imprezy wpłynie na konto Szkoły Specjalnej, Fundacji "Krok po kroku" oraz Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom "Tęcza". Grzegorz Stoinski, który wylicytował apaszkę i pióro ufundowane przez panią premier Ewę Kopacz mówił, że to będzie prezent dla żony. - To jest świetna okazja, do nabycia naprawdę wartościowych rzeczy i pomocy innym - mówił komendant szpitala wojskowego.
Bal u posła Kaczora - co i za ile wylicytowano
tort i bukiet kwiatów - 1500 zł
kosz produktów regionalnych ufundowany przez marszałka Cezarego Przybylskiego - 300 zł
monety okolicznościowe - 800 zł
długopis ufundowany przez ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza - 500 zł
Album Łowiectwa Polskiego, ufundowany przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego - 500 zł
pralka - 1100 zł
piekarnik elektryczno-parowy - 2100 zł
suszarka - 700 zł
młotek sędziowski, ufundowany przez Marka Biernackiego, byłego ministra sprawiedliwości - 2500 zł
fotografia Grzegorza Ciechowskiego, ufundowaną przez Małgorzatę Potocką - 4500 zł
grafiki przedstawiające Wrocław ufundowane przez wojewodę Tomasza Smolarza - 400 zł
obraz od Barbary i Bogdana Zdrojewskich - 2000 zł
obrazy ufundowane przez marszałka województwa Cezarego Przybylskiego - 2400 zł
unikatowa replika Konstytucji RP, spisana na czerpanym papierze wraz z autografem prezydenta Bronisława Komorowskiego, pióro prezydenckie i książka prof. Władysława Bartoszewskiego z jego autografem - 4600 zł
porcelanowa filiżanka ufundowana przez Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej - 700 zł
pióro i jedwabna apaszka, ufundowane przez premier Ewę Kopacz - 700 zł
freplika figury orła, którą na swoim biurku miał Ronald Regan, prezydent Stanów Zjednoczonych - 4200 zł*
Najbardziej hojne osoby chciały pozostać anonimowe.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
