Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Była Porcelana Tielscha czyli Porcelana Wałbrzych na sprzedaż! Jest kurator i będzie licytacja ruiny na Starym Zdroju. Zobaczcie zdjęcia!

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Była Porcelana Wałbrzych, dawna Porcelana Tielscha zostanie wystawiona na licytację
Była Porcelana Wałbrzych, dawna Porcelana Tielscha zostanie wystawiona na licytację Dariusz Gdesz
Jest szansa na sprzedaż byłej Porcelany Wałbrzych (dawna Porcelana Tielscha), która jest największą ruiną szpecącą miasto i to niemal w jego centrum. Koszmarny obraz widać z głównej arterii komunikacyjnej miasta. Wałbrzyszanie już się przyzwyczaili, przejezdni i turyści, nie. Obiekt jest w rękach prywatnych. Od lat nieuchwytny właściciel plus złomiarze i upływający czas zrobiły swoje. Ale jest w końcu szansa na sprzedaż terenu. Licytacja nieruchomości lada dzień, jest też osoba zainteresowana kupnem. Zobaczcie zdjęcia

Spis treści

Teren po byłej Porcelanie Wałbrzych jest jak potężna rana w sercu miasta. Morze gruzu, tysiące metrów kwadratowych zrujnowanego terenu i pozostałości po zabytkowych obiektach, niegdyś chlubie Waldenburga, a później Wałbrzycha, czyli Porcelanie Tielscha.

Historia Porcelany Wałbrzych, dawnej Porcelany Tielscha

Historia tego miejsca sięga 1845 roku, kiedy to Carl Tielsch kupiec spod Środy Śląskiej założył Manufakturę Porcelany Carl Tielsch & Co na Starym Zdroju, w ówczesnym Altwasser.

W tym samym czasie w Wałbrzychu z powodzeniem działała już inna manufaktura porcelany Krister Porzellan Manufaktur Carla Kristera (Porcelana Krzysztof). Dziś w upadłości.

Tielsch zachęcony popytem na wyroby Kristera otworzył manufakturę pod nazwą "Carl Tielsch & Co".

Najlepszy czas tej firmy to lata 1860-1900. Dzieło ojca kontynuował w tym czasie jego syn Egmont Tielsch.

- U podstawy sukcesu fabryki leżała koncepcja produkcji niedrogiej porcelany użytkowej dla coraz większej grupy mieszczaństwa, a także robotników. Stało się to możliwe m.in. dzięki zakupowi w latach pięćdziesiątych XIX w. kopalni kaolinu w okolicach Miśni oraz posiadanym przez Tielscha udziałom w wałbrzyskich kopalniach węgla - opisuje slaskaporcelana.pl

Była Porcelana Wałbrzych, dawna Porcelana Tielscha zostanie wystawiona na licytację
1920-1925
Wnętrze nowo wybudowanej hali produkcyjnej w Fabryce Porcelany Tielsch (Wałbrzych) przed wielkim kryzysem ekonomicznymFotopolska.eu

Zastawę Tielscha kupowali Amerykanie, Niemcy, Norwedzy, Holendrzy i Szwedzi

Jak czytamy, już 1850 roku fabryka sprzedała dużą partię wyrobów do Stanów Zjednoczonych i Meksyku. A fabryka miała okazję zaprezentować porcelanę na światowej wystawie w Londynie w 1851 r. W latach 60. i 70. XIX wieku w Porcelanie Tielscha pracowało aż 1500 osób! Eksportowano ją nie tylko na rodzimy rynek niemiecki, ale także do

  • Holandii
  • Norwegii
  • Danii
  • Szwecji
Była Porcelana Wałbrzych, dawna Porcelana Tielscha zostanie wystawiona na licytację
Katalog przykładowej zastawy produkowanej w XIX wieku przez Porcelanę Carla Tielscha, późniejszą Porcelanę WałbrzychWikipedia.pl

"Finansowa sytuacja firmy pozwoliła Tielschowi nabyć w 1880 roku fabrykę szkła lustrzanego w odległej o niespełna 2 km miejscowości Sandberg (obecnie teren ten jest częścią Piaskowej Góry) i rozwinąć ją w kolejnych latach w największą we wschodnich Niemczech hutę szkła"

.

Znaczny cios firmie zadała I wojna światowa, podczas której znacząco spał eksport porcelany Tielscha. Fabryce udało się jednak podnieść i zdobyć kolejne rynki zbytu za granią, m.in. w Australii. Dobił ją wielki światowy kryzys ekonomiczny, a porcelanę przejął koncern Hutschenreuthera.

Zakłady Porcelany Stołowej Wałbrzych dobił kryzys w Egipcie, a były zamówienia od Łukaszenki

Po II wojnie światowej firmę zajęli żołnierze Armii Czerwonej. Rodzinę Tielscha wysiedlono do Niemiec. Zaczęła się polska produkcja, która od 1992 roku, kiedy to sprywatyzowano zakład, prowadzona była pod nazwą Zakłady Porcelany Stołowej Wałbrzych S.A. Jak pisaliśmy w 2015 roku, "nowi właściciele, co wykazały późniejsze raporty NIK dbali tylko o własne interesy, dochodziło do protestów pracowników". W 2007 r. fabrykę kupiła firma Jaro z Jaroszowa. Nowy właściciel zdobywał nowe rynki zbytu i spłacał zadłużenie. Niestety na początku 2011 r. w związku z tzw. „arabską wiosną” nastąpił krach. Od 2011 r. najpierw fabryka, a późnej jej ruiny trafiły do firmy Finader S.A. z Warszawy, która kupiła porcelanę syndyka. Deklarowała utrzymanie produkcji.

Była Porcelana Wałbrzych, dawna Porcelana Tielscha zostanie wystawiona na licytację
Tak wyglądała Fabryka Porcelany Wałbrzych w 2015 roku, kiedy wkroczyła tam policja by zabezpieczyć dokumentację firmyDariusz Gdesz

Jeszcze w 2010 roku Porcelana Wałbrzych zatrudniała kilkaset osób. Na łamach walbrzych.naszemiasto.pl pisaliśmy, że zakład zdobywał nowe rynki dla swoich produktów, m.in. w krajach byłego Związku Radzieckiego. Fabryka otrzymywała prestiżowe zamówienia.

"Jednym z nich było zlecenie wyprodukowania porcelany do wszystkich rezydencji prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Białorusini już w przeszłości korzystali z zastaw porcelanowych, które wyprodukowano w Wałbrzychu. Wysoko cenili sobie wałbrzyskie wyroby, dlatego po latach postanowili odnowić kontakty i złożyć nowe zamówienie w wałbrzyskiej fabryce".

Krach nastąpił w 2011 roku. Powodem kryzysu, z którego nie udało się już podnieść Porcelanie Wałbrzych, miała być rewolucja w krajach północnej Afryki i Bliskiego Wschodu, a właśnie tam trafiło 80 proc. produkcji z Wałbrzycha. Firma miała problem ze ściągnięciem należności zwłaszcza z Egiptu. Przestał działać system bankowy tego kraju.

To z kolei spowodowało problemy z płatnościami i rachunkami w Polsce. Długi fabryki sięgnęły 28 mln zł, a wśród wierzycieli była m.in. wałbrzyska kalkomania, która przez to straciła płynność finansową i ostatecznie upadła. Wśród wierzycieli był też m.in. ZUS czy zakład gazowniczy i gmina Wałbrzych.

Rozbiórka Porcelany Wałbrzych i licytacja. Pierwsza, nieudana w 2023 roku, kolejna lada dzień!

Po zamknięciu produkcji i opuszczeniu fabryki, dochodziło tam do regularnych kradzieży, pożarów i katastrof budowlanych. W 2017 rozebrano najbardziej zagrażające bezpieczeństwu obiekty, nie objęte nadzorem konserwatora zabytków. Właściciel przestał być uchwytny, a w sądzie ruszyła procedura ustanowienia kuratora.

- Sytuacja jest tam skomplikowana i trudna, jestem kuratorem dla kilku spółek, które mają interes prawny związany z terenem po byłej Porcelanie Wałbrzych. Odbieram korespondencję, reprezentuję ich interesy - mówi nam Łukasz Żabski, radca prawny z Wałbrzycha, którego do tej roli wyznaczył sąd.

Jak dodaje komorniczka sądowa, Justyna Piasecka, która prowadzi całą procedurę, ogłoszenie licytacji tego terenu to kwestia kilku tygodni.

- Procedura jest bardzo zaawansowana, ale i skomplikowana. Potwierdzam, że będzie licytacja tej nieruchomości. Nie mogę zdradzić szczegółów ze względu na tajemnicę zawodową, ale obwieszczenie o licytacji będzie jawne, wtedy będę mogła podać więcej szczegółów - zaznacza pani komornik.

Już raz potężny teren na Starym Zdroju usiłowano zlicytować, ale jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, ze względu na wycofanie się jednego z wierzycieli, procedura nie została zakończona. Na kolejną liczy

Wówczas pod młotek wystawiono teren obejmujący 4.8235 ha, który oszacowano na 5 384 049 zł (cena wywołania wynosiła 4 038 036 zł). Licytowana nieruchomość składała się z 20 działek ewidencyjnych. Jak głosiło obwieszczenie,

"budynki są obecnie są nieużytkowane, brak zabezpieczeń obiektów spowodował znaczne zużycie obiektów, liczne dewastacje oraz ubytki elementów wykończeniowych, instalacji oraz stolarki. Znaczna część budynków została wyburzona, przez co nieruchomość na znacznej części jest aktualnie niezabudowana. Z obiektów usunięto wyposażenie oraz urządzenia produkcyjne. Działka 315 AM-5 stanowi drogę dojazdową do sąsiednich budynków mieszkalnych. (...) Jedna z działek nr 306 jest położona po drugiej stronie ulicy Żeromskiego. Posiada ona dostęp do drogi publicznej i może być przedmiotem odrębnej sprzedaży. Budynek wieży ciśnień i modelarni Zakładu Porcelany Stołowej "Wałbrzych" został wpisany do rejestru zabytków prowadzonego przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków we Wrocławiu dnia 14.01.2003 r. pod nr 145/A/03. Istnieje niezgodność zapisu w Księdze Wieczystej ze stanem faktycznym odnośnie nazwy użytkownika wieczystego nieruchomości".

Jest inwestor zainteresowany kupnem terenu po porcelanie na Starym Zdroju w Wałbrzychu

W poszukiwanie potencjalnych chętnych zainteresowanych kupnem tego terenu zaangażowała się spółka InVałbrzych. Jak przyznaje prezes spółki, Krzysztof Urbański jest nawet chętny do kupienia tego terenu. Czy to jest deweloper?

- Biznes lubi ciszę, nie mogę zdradzić jakiego rodzaju działalność chciałby tu prowadzić, ale nie jest to budownictwo mieszkaniowe - zaznacza Urbański.

Sprzedaż porcelany dźwignie wałbrzyski Stary Zdrój z marazmu

Jedno jest pewne. Jeśli uda się doprowadzić do sprzedaży tego terenu, a przyszłemu właścicielowi zainwestować tutaj i zlikwidować ruinę, byłby to jeden z największych sukcesów obecnych władz miasta. A przede wszystkim asumpt, a mówiąc kolokwialnie kop do rozwoju i rozkwitu Starego Zdroju, który dzisiaj trwa w marazmie, gdzie straszą duchy przeszłości.

Z jednej strony ruina zabytkowej porcelany, z drugiej opuszczony gmach i teren po dawnej Kalkomanii, a jeszcze dalej Lwi Gród, były obiekt uzdrowiskowy. Obok kolejny symbol dawnej świetności, współczesnego już Wałbrzycha - Hotel Sudety.

Jedynym promieniem słońca dającym nadzieję, na to że coś się tu zmieni jest Pałac Tielscha, który własnymi rękoma ocalił od zapomnienia i dewastacji ubezpieczyciel z Wałbrzycha, Bogusław Charczuk i jego żona Grażyna.

Do tematu wrócimy!

Czytaj również

Zobacz także

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na olawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto