Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co powie Żurek, czyli przed wystepem Neo-nówki

Magdalena Gębicka
Kabaret Neo-nówka
Kabaret Neo-nówka Marcin Osman
W związku z występem w Oławie postanowiliśmy sprawdzić, co słychać u Neo-nówki. Z Romanem Żurkiem, założycielem kabaretu Neo-nówka, rozmawia Magdalena Gębicka.

Dawno Was nie było w Oławie, choć wiem, że macie powody do zżycia się z tym miastem.
Mieszkałem kiedyś niedaleko i z Oławą mam wiele wspólnego, bo urodził się tu mój syn. Mam też sporo znajomych i bliskich, którzy nas wspierali, zanim zrobiło się o nas głośno.

Już w sobotę zobaczymy Was w Oławie. Wystąpicie na Dniach Koguta. Czego można się spodziewać po Waszym występie, czy będzie coś związanego z kogutem?
Nie wiem jeszcze, czy będą jakieś elementy związane z samym kogutem. Na scenie dużo improwizujemy, więc nie można tego wykluczyć. Prezentujemy stały swój program, który ludzie często znają z telewizji, ale za każdym razem dodajemy coś nowego od siebie. Jesteśmy już w takim wieku, że łatwo nam zapomnieć tekst ( śmieje się). Na pewno pojawi się wiele nieprzewidywanych sytuacji. Można liczyć na występ kabaretowy. Chcemy oderwać ludzi od ich problemów. Staramy się robić to, co umiemy najlepiej, dając dobrą zabawę. Będą piosenki i wszystko, co się dzieje zazwyczaj na naszych występach. Jeśli ludzie się dobrze bawią, to i nam jest lepiej pracować.

Weekend, w którym pojawicie się również w Oławie, jest chyba dla Was nietypowy?
Tak, przed nami bardzo ciekawy weekend. Już w piątek wystąpimy w Opolu, gdzie prowadzimy festiwal, to zupełnie nowa sytuacja dla nas. Czujemy się gospodarzami kabaretonu polskiego. Następnego dnia mamy występ w Oławie, a wieczorem w Gryfowie Sląskim. A w niedzielę jedziemy pod Płock, do Słupna.

Opole to dla Was duże wydarzenie. Czy jakoś specjalnie się do niego przygotowujecie?
Faktycznie, jest to coś czego jeszcze nie robiliśmy na scenie. Pojawia się teksty, których jeszcze nigdy nie zaprezentowaliśmy, więc towarzyszy temu spory dreszczyk emocji. Mam nadzieję, że część widzów zobaczy nas dzień wcześniej w telewizji, będą mieli porównanie, jak to jest oglądać kabaret przed telewizorem, a jak na żywo.

Faktycznie będziecie u nas zaraz po występie w Opolu. Cieszycie się?
W sobotę, świeżo po nieprzespanej nocy, z Opola przyjeżdżamy do Oławy. Cieszymy się, że będziemy, bo przyznam szczerze, że dawno już tu nie występowaliśmy.

Na Waszej stronie jest informacja, że od 27 czerwca wybieracie się na urlop. Jakie macie plany?
Kalendarz jest bardzo napięty. 27 mamy nareszcie urlop i nie ukrywam, że myślami jesteśmy już na nim. Na wakacje to, co lubimy najbardziej i na co mamy, niestety, najmniej czasu, czyli rodzina. W zasadzie każdy z nas ma dzieci albo się ich spodziewa. Mam nadzieję, że w końcu uda nam się spędzić z nimi trochę czasu. Nie przypominam sobie, ze byśmy mieli tak długie wakacje.

Jak już sobie wypoczniecie, to co będziecie robić?
Na jesień czeka nas dużo pracy, bo wydajemy nowe DVD. Będzie to dwupłytowy album, będzie na nim również film dokumentalny o trasie, którą odbyliśmy w ubiegłym roku. Fajna rzecz dla ludzi, którzy chcą zobaczyć od kuchni, jak wygląda trasa w kabarecie. Ruszymy też z nową trasą i nowym programem.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto