Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Piotrowska po przeszczepie wróciła do życia. Pomogli jej ludzie z całej Polski

Bartosz Józefiak
Justyna Piotrowska (w środku, w drugim rzędzie) wróciła do życia po przeszczepie płuc. Tysiące osób zaangażowało się w pomoc dla niej, między innymi harcerze
Justyna Piotrowska (w środku, w drugim rzędzie) wróciła do życia po przeszczepie płuc. Tysiące osób zaangażowało się w pomoc dla niej, między innymi harcerze fot. Bartosz Józefiak
Justyna Piotrowska, nauczycielka i instruktor harcerski z Oławy wyzdrowiała po udanym przeszczepie płuc. Jej przyjaciele w ciągu kilkunastu dni zebrali na jej operację ponad milion zł! Dziś na specjalnym koncercie we Wrocławiu, Justyna podziękowała wszystkim, którzy jej pomogli.

Historia Justyny Piotrowskiej przypomina hollywoodzki film. Nauczycielka i instruktor harcerska z Oławy zapadła na prawie nieznaną chorobę – tętnicze nadciśnienie płucne. Pomóc mógł jedynie przeszczep płuc. Koszt takiej operacji w klinice w Wiedniu: 150 tys zł.

Harcerze i nauczyciele – nie tylko jej przyjaciele, ale też zupełnie obce osoby–w ciągu kilkunastu dni zebrali ponad milion złotych! To wszystko działo się ponad rok temu. Dzisiaj historia Justyny ma swój happy end na koncercie, gdzie zdrowa i w pełni sprawna mówi swoim darczyńcom: dziękuję.

- To był fenomen. Znam ludzi, którzy mają ogromne problemy ze zdobyciem środków na swoje operacje. A w moim wypadku pieniądze udało się zebrać bardzo szybko! Gdy dziś o tym myślę widzę, że to coś niesamowitego. Dwie grupy, które bardzo zaangażowały się w pomoc dla mnie, to harcerze i nauczyciele. W końcu w całej Polsce nauczyciele prosili, by ich uczniowie na koniec roku nie dawali im kwiatów, tylko datki na moją operację. Ale jestem ogromnie wdzięczna każdemu, kto mi pomógł – mówi dziś Justyna.

Kilka miesięcy po operacji były jeszcze dla jej organizmu bardzo trudne, ale dzisiaj po chorobie nie ma ani śladu. – Normalnie żyję, jem, spaceruję, od tygodnia jeżdżę samochodem. Czuję się świetnie. We wrześniu wróciłam do szkoły i mojej klasy- 6 b. Gdy ich zostawiałam, byli w czwartej klasie. Choć to początek roku szkolnego, widać było, że cieszą się ze spotkania ze mną – opowiada Justyna.

Dziś w klubu 4 Regionalnej Bazy Logistycznej przy ul Pretficza we Wrocławiu zorganizowano koncert, na którym Justyna mogła podziękować wszystkim, którzy jej pomogli.

- Ciężko mi sobie wyobrazić szczęśliwszą osobę ode mnie – mówi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto