Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Piotrowska walczy z chorobą (LIST)

mal
Justyna Piotrowska ciągle walczy z chorobą
Justyna Piotrowska ciągle walczy z chorobą www.plucadlajustyny.pl
Justyna Piotrowska z Oławy walczy z chorobą. Nadal przebywa w wiedeńskiej klinice. Rodzina Justyny Piotrowskiej napisała list, który nazwała "Morze łez, ocean strachu i cały wszechświat nadziej".

Justyna Piotrowska z Oławy walczy z chorobą. Nadal przebywa w wiedeńskiej klinice. Rodzina Justyny Piotrowskiej napisała list, który nazwała "Morze łez, ocean strachu i cały wszechświat nadziej". Opisuje w nim co się działo z Justyną Piotrowską przez cały ten czas i jak wygląda jej walka o życie

Justyna Piotorwska: jej rodzina napisała list:

20 czerwca dowiedzieliśmy się, że jeśli będziemy mieć 150 tysięcy euro to Justyna Piotrowska dostanie szansę na życie. Tydzień później nie mogliśmy uwierzyć, że mamy te pieniądze! Do końca czerwca był już milion zł dla Justyny Piotrowskiej. Niewyobrażalna kwota na nasze realia. Nie chcieliśmy nikogo wykorzystywać.
OK 10 lipca, po wielu wnikliwych badaniach okazało się, że nie będzie rodzinnego przeszczepu. Nie wiedzieliśmy, co będzie dalej z Justyną Piotrowską. W nocy z 16 na 17 lipca okazało się jednak, że jest dawca. Znów byliśmy pełni wiary i nadziei w medycynę. Nikt nie ukrywał, że pierwsze 2 miesiące są bardzo trudne, a w trzecim nadal jest groźba odrzutu… Statystycznie 150 tysięcy euro wystarcza na pierwszy rok leczenia, rehabilitacji, wizyt kontrolnych. Statystycznie… Ale Justyna Piotrowska nigdy nie mieściła się w żadnych statystykach…
Te 2 miesiące były trudne ponad normę. Nie pisaliśmy prawie „oficjalnych” doniesień, choć wielu takich być może oczekiwało. Nie pisaliśmy bo od pisania u nas zawsze była Justyna Piotrowska i głęboko wierzyliśmy, że już lada dzień to ona sama coś pięknie napisze.
Jest połowa 3 miesiąca od przeszczepu i… to my piszemy, nie Justyna Piotrowska. Dla niej napisanie sms jest na miarę Mount Everestu. Jest bardzo trudno. Justyna Piotrowska jest bardzo słaba fizycznie, choć kubek z herbatą najczęściej już sobie potrzyma sama. Jej organizm nie reaguje standardowo na niemal żadne leki i terapie. Pobyt Justyny Piotrowskiej w szpitalu na intensywnej terapii trzeba już liczyć nie w dniach czy tygodniach, ale w miesiącach. Nie może „wyjść” ze szpitala, bo nie można jej odłączyć od aparatury. Nie można jej też w żaden sposób transportować.

Justyna Piotrowska nadal potrzebuje pomocy

Justyna Piotrowska ciągle leży na intensywnej terapii. Jeden dzień pobytu Justyny Piotrowskiej na intensywnej terapii to ponad tysiąc euro. Do zeszłego tygodnia, nie martwiliśmy się o pieniądze na szpital. Dzięki Wam mogliśmy oddać Justynę Piotrowską w najlepsze ręce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto