Moto-Jelcz Oława: Szczypiorniści bez stypendiów sportowych

Moto-Jelcz Oława: Szczypiorniści bez stypendiów sportowych. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Oławie radni debatowali na temat nowelizacji uchwały w sprawie przyznawania stypendiów dla sportowców z Oławy. Jednak byli przeciwni, żeby pieniądze trafiły także do piłkarzy ręcznych, którzy grają teraz w II lidze.

Moto-Jelcz Oława: Radny chce zmian

Radny Mieczysław Koprowski chciał to zmienić. Do listy dyscyplin sportowych, które są kluczowe dla miasta i zostały wymienione w uchwale o przyznawaniu stypendiów sportowych, chciał dopisać także piłkę ręczną i drużynę Moto-Jelcz Oława. - Szczypiorniści z Moto-Jelcz Oława awansowali do II ligi, podobnie jak siatkarze oławskiego klubu. Problem jest w tym , że siatkarze otrzymują dotacje od miasta, mają dostęp do hali sportowej i mogą starać się o stypendia, a oławscy szczypiorniści dotacji nie dostają, do hali dostępu nie mają i o stypendia starać się nie mogą - mówi Koprowski.

Rada Miejska zajęła się projektem uchwały na ostatniej sesji. Szczypiorniści z Moto-Jelcz Oława nie dostaną jednak pieniędzy, bo radni nie przegłosowali zmian, o które apelował Koprowski.

Radny uważa, że sytuacja, w której dwie sekcje sportowe awansują do II ligi, ale do stypendiów prawo ma tylko jedna, jest nieracjonalna. - Czy Rada Miejska powinna popierać taką politykę nierównego traktowania sportu w mieście? - mówił Koprowski.

Burmistrz Oławy Franciszek Październik już wcześniej przyznawał, że dla oławskiej drużyny Moto-Jelcz Oława dalej nie ma miejsca w oławskiej hali. Tłumaczył także, że kwestia stypendiów to decyzja nie jego, a radnych.

Koprowski uważa jednak, że to tylko teoria. - Przecież to ugrupowanie burmistrza, Bezpartyjny Blok Samorządowy ma większość w radzie - mówi Koprowski. BBS w mieście rządzi wspólnie z... Platformą Obywatelską, czyli ugrupowaniem Koprowskiego.

Robert Padula, prezes drużyny Moto-Jelcz Oława, uważa, że decyzja jest krzywdząca, przede wszystkim dla młodych ludzi. - To w większości uczniowie i studenci, którzy reprezentują miasto. Dlatego wystąpię do rady, żeby się zreflektowała. Jeśli to nie pomoże, to poskarżę się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - zapowiada prezes Moto-Jelcz Oława.