Chodzi m.in. o kucharki, sprzątaczki, woźnych itp. Wg związku zawodowego poziom uposażeń tych pracowników jest drastycznie niski. W maju z tego poziomu odbył się już strajk ostrzegawczy w oławskich szkołach.
- Nie może być tak, że sprzątaczka z 30 letnim stażem zarabia około 1300 zł. Tymczasem od stycznia po zwiększeniu płacy minimalnej, osoba która na "świeżo" przyjdzie do pracy w szkole np. do sprzątania dostanie 1600 zł brutto. Tak być nie może. Rozmawialiśmy z dyrekcjami szkół i innych placówek, ale one tłumaczą, że to samorządy nie chcą dać pieniędzy. Dlatego zaprosiliśmy m.in. burmistrza Franciszka Października - tłumaczy Andrzej Krupczak z ZNP w Oławie.
Na debacie mają się zjawić także przedstawiciele starostwa w Oławie i miasta i gminy Jelcz - Laskowice.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?