Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oława: Nie będzie pieniędzy na obwodnicę

MAG, SZKU
Przemysław Wronecki
Co dalej z budową obwodnicy Oławy? Już wiadomo, że nie stanie się ona jedną z priorytetowych inwestycji samorządu województwa. Taki wniosek, zgłoszony przez Pawła Hreniaka, szefa klubu PiS w sejmiku, przepadł na komisji rozwoju regionalnego i gospodarki. Przeciwni byli radni Platformy Obywatelskiej.

- To nie było do końca wypracowane - waży słowa wicemarszałek Jerzy Łużniak, odpowiedzialny za drogi na Dolnym Śląsku unikając oceny, że to sprawa polityczna. - Albo ją załatwiamy, albo tylko omawiamy. My chcemy pomóc i dlatego teraz wojewódzkie biuro urbanistyczne ma przygotować warianty przebiegu tej trasy.

Kilka lat temu na taką dokumentację zrzuciły się lokalne samorządy. - Wydaliśmy 900 tys. zł i nadal nie znamy terminu, kiedy obwodnica realnie może powstać - przypomina Jan Kownacki, wójt gminy Oława.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, której owe plany przedstawiono, nie porozumiała się z samorządowcami co do przebiegu trasy i temat utknął w martwym punkcie.

- Ta inwestycja jest pilna - przekonuje Hreniak. - Budowa obwodnicy staje się tym pilniejsza, że od 1 czerwca wprowadzono pobór opłat na autostradzie A4. A kierowcy szukają alternatywy, przenosząc się na ulice Oławy.

Mieszkańcy tego miasta już pokazali, że stracili cierpliwość. Na początku lipca zablokowali ruchliwą drogę krajową nr 94 przebiegającą przez środek Oławy. Wcześniej się skrzyknęli i powołali do życia stowarzyszenie "Obwodnica dla Oławy".
Ale tej trasy lokalne samorządy wybudować same nie dadzą rady.

- 10 km. odcinek biegnący od Stanowic, potem koło osiedla Nowy Otok do Godzikowicach to koszt 200 mln zł - wskazuje wiceburmistrz Oławy Jerzy Hadryś przekonując, że władze nadal będą pchać tę sprawę do przodu. Jak długo jeszcze, tego nie potrafi ocenić.

Tam samo jak starosta oławski Zdzisław Brezdeń, który pilotuje tę nierozpoczętą jeszcze inwestycję. - To od lat spędza nam sen z powiek - przyznaje i nie ukrywa, że był zaskoczony głosowaniem na sejmikowej komisji rozwoju regionalnego i gospodarki. - Powiem to głośno, że nawet radny Jacek Pilawa z Oławy powiedział obwodnicy "nie".

Wicemarszałek Łużniak przekonuje, że adresat tych wszystkich wniosków i postulatów jest w Warszawie. Tam trzeba przekonać GDDKiA, by obwodnicę Oławy wpisała w swoje plany finansowe. Zanim to nastąpi, musi dostać konkretny przebieg obwodnicy w kilku wariantach.

Tymczasem o pieniądze z budżetu samorządu dolnośląskiego walczy Paweł Hreniak. Chce, by w 2013 r. na przygotowanie dokumentacji obwodnicy Oławy marszałek wydał 1,5 mln zł. Czy wyda, nie wiadomo.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto