Oława: popchnął kobietę i ukradł bułki

Właściciel jednego ze sklepów w Oławie zawiadomił policję o kradzieży jego towaru. Funkcjonariusze ustalili, że jedna z pracownic sklepu próbowała zatrzymać młodego mężczyznę, który zabrał z półek sklepowych kilka czekolad, bułki i konserwę. Gdy kobieta zorientowała się, że mężczyzna nie ma zamiaru zapłacić za towar, stanęła w drzwiach wejściowych i kazała mu go oddać artykuły. Mężczyzna nie zareagował, szarpnął kobietę i popchnął ją tak, że straciła równowagę i upadła na regał sklepowy. W tym czasie napastnik wybiegł ze sklepu.

Policjanci, dysponując opisem wyglądu sprawcy podanym przez świadków zdarzenia oraz nagraniem z monitoringu, ustalili dane personalne sprawcy. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec Oławy, który godzinę po zgłoszeniu został zatrzymany przez policjantów na jednej z ulic miasta.

- Mężczyzna ten wcześniej kilkakrotnie wchodził w konflikt z prawem, popełniając przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu. Za ostatnie przestępstwo sąd może wymierzyć mu zaostrzoną karę, nawet do 15 lat pozbawienia wolności, z uwagi na fakt, że popełnił je w niedługim okresie po wyjściu z więzienia. Policja wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec sprawcy środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - informuje Alicja Jędo, rzeczniczka oławskiej policji.