Świdniczanie przegrali na swoim boisku 1:2 z MKS-em Oława. Losy pojedynku rozstrzygnęły się już do przerwy.
Goście objęli prowadzenia w 20 minucie, po trafieniu Waldemara Gancarczyka, a w 26 minucie Łukasz Ochmański wykorzystał rzut karny i było 2:0. Także z „jedenastki” kontaktową bramkę strzelił w 37 minucie dla Polonii/Sparty Dariusz Filipczak.
Ten rzut karny mógł odmienić losy meczu bo po faulu na Krzysztofie Goździejewskim czerwoną kartkę zobaczył i opuścił boisko, zawodnik gości – Dawid Pożarycki. MKS pomimo, że grał od tego momentu w osłabieniu to zdołał jednak utrzymać minimalną przewagę do ostatniego gwizdka sędziego.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
