Syrena Sport: Rafał Czubaj buduje nowe wcielenie legendy

Syrena Sport, to auto, które zawsze podobało się Rafałowi Czubajowi. Marzenia studenta Politechniki Wrocławskiej pochodzącego z podoławskich Stanowic, w końcu się spełniają. Znalazł inwestorów, którzy sfinansują budowę prototypu jego auta, wzorującego się na legendarnej Syrenie Sport. Motoryzacją interesował się od zawsze.

Przyznaje, że od dziecka marzył o budowie samochodów, jednak nie spodziewał się, że uda mu się to zrealizować. Kiedy oglądał jeden z motoryzacyjnych programów, zobaczył, jak ukraiński projektant Pavlo Burkatsky rysuje nową wersję Syreny Sport, auta, którego jedyny model został hobbystycznie zbudowany w 1960 roku przez grupę polskich inżynierów. To był mityczny samochód owiany wielką legendą i tajemnicą. Rafał Czubaj skontaktował się z Pavlem, po kilku minutach rozmowy postanowili stworzyć razem nowy projekt, który byłby nowym wcieleniem legendarnej Syreny Sport. Do zespołu dołączył Maciej Marcinkowski i zaczęli pracować nad wizualizacją designu zupełnie nowego auta, które będzie innym wcieleniem Syreny Sport.

Aquila Sport - tak nazywa się nowe wcielenie samochodu Syrena Sport. Będzie to dwuosobowe, sportowe auto, z silnikiem V6 pod maską i napędem na tylną oś. Podwozie wykonane zostanie z lekkich stopów aluminium i stopów stali, a nadwozie z lekkich i wytrzymałych tworzyw sztucznych.

Pod maską aquili sport silnik będzie miał ponad 330 koni mechanicznych, a samochód będzie ważyć około 1000 kg. Konstruktorzy przewidują również limitowaną wersję z turbodoładowanym silnikiem o mocy 450 KM.

- Oczywiście, w przypadku naszego projektu "nowe wcielenie Syreny Sport" największym problemem są fundusze. Zaczęliśmy więc od szukania finansowania. Udało nam się spotkać z trzema inwestorami i przekonać ich do sfinansowania naszego projektu. Nie jest to łatwą rzeczą w przypadku, kiedy ma się tylko pewną wizję i plan prac oraz kartkę z wydrukowaną wizualizacją. Jednak po miesiącu rozmów i negocjacji podpisaliśmy odpowiednią umowę, która gwarantuje finansowanie budowy prototypu nowego wcielenia Syreny Sport - cieszy się Rafał Czubaj. Wyprodukowanie pierwszego auta, które inspirowane jest samochodem Syrena Sport będzie kosztowało ponad milion złotych.

Rafał Czubaj ma nadzieję, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za dwa lata będzie można zobaczyć na ulicy aquilę sport, czyli nowe wcielenie legendy - samochodu Syrena Sport. Auto ma trafić także do produkcji seryjnej. Konstruktorzy szacują, że powstawałoby wtedy tylko kilkadziesiąt egzemplarzy rocznie.