Po katastrofalnym tsunami, które nawiedziło Japonię w ubiegłym miesiącu okazało się, że montownie w tamtych krajach ucierpiały z powodu przerwania produkcji w samej Japonii. Części wyprodukowane w Jelczu - Laskowicach są więc zbędne, nie ma też magazynów aby je przechować.
Już wiadomo, że przerwa w pracy rozpocznie się 21 kwietnia, a zakończy 3 maja. - Celowo zdecydowaliśmy się na okres. Wiadomo, że po drodze są święta wielkanocne i przerwa majowa. Tym sposobem nasi pracownicy mogą spędzić więcej czasu z rodzinami - mówi Grzegorz Górski, rzecznik Toyoty w Jelczu - Laskowicach.
Oficjalne komunikaty przekonują, że przerwa w pracy nie wpłynie na poziom zatrudnienia. - Nasza fabryka planuje utrzymać obecny poziom zatrudnienia - uspokaja Górski. Jelczańska fabryka zatrudnia 800 pracowników i produkuje silniki diesla o pojemności 1,8 l., 2,0 l. i 2,2 l.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?